8 Comments

  1. Aż mnie ciarki przeszły! Duchy gór, cudowne! Jak robi się takie zdjęcia? Czy to są nałożone na siebie dwa ujęcia, ze statywu?
    Magia :)

    • to jedno zdjęcie, w całości zrobione w aparacie, w jednym naświetleniu. Nic nie robiłam w fotoszopie (nie mam nawet), a mój aparat nie umie składać podwójnych ekspozycji. Fotografowałam ze statywu i często z szarym filtrem, bo potrzebny mi czas to ok 20-30 s.
      Dzięki!

  2. Ojej, ale jak to jest możliwe, że sylwetka w ogóle nie jest poruszona, a jednocześnie przezroczysta? Rozumiem, że jakoś musiała wejść w kadr, tudzież z niego uciec?
    Rewelacja :)

    • najlepiej wskoczyć, albo wbiec… dlatego aż 30s, przy krótszym czasie sylwetka się rozmazuje. Eksperymentowałam też z uciekaniem, ale wskakiwanie wychodzi mi lepiej. To generalnie doskonały sposób na rozgrzewkę. Wstajesz rano, rozpalasz palniczek, na namiocie prześliczny szron… wystarczy wbiec sobie w kadr kilka razy i od razu robi się ciepło, w międzyczasie ugotuje się herbata. Jestem coraz lepiej zorganizowana :)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *